2013-01-17
Ten dzień był dla nas wyjątkowo radosny i wielce oczekiwany z okazji Balu Karnawałowego. Każdy „nie do poznania" - były wróżki, krasnale, zakonnica - dodatkowo bal był chroniony przez panią komandos Nawet nasi rodzice byli inni niż zwykle - zamiast mamy Kingi zjawił się piękny biały bałwanek, a mama Madzi okazała się wielką fanką polskiego footballu. Cała impreza była bardzo profesjonalnie prowadzona przez elegancko ubranego we frak wodzireja pana Zbigniewa. Muszę przyznać , że pan Zbyszek nikomu nie pozwolił siedzieć przy ścianie , gdyż serwował nam tyle atrakcji ,że „nogi same tańczyły". W swoim repertuarze miał największe przeboje ze światowych list, do których układał niezwykle ciekawe choreografie. Po ponad dwóch godzinach szaleństwa zjawił się prawdziwie wyczekiwany gość w czerwonym stroju czyli Święty Mikołaj. Pan Mikołaj okazał się dość wymagający i przed otrzymaniem upragnionej paczki każdy uczeń musiał wykazać się umiejętnościami artystycznymi. Z racji, że nasi podopieczni są prze- zdolni wspaniale sobie poradzili. Do dziś mile wspominamy nasz Wielki Bal Karnawałowy.
powrótprojekt: artformat.pl wykonanie, system CMS: virtualmedia.pl Odwiedziło nas: gości.